07 września 2011

Misiaczek i mama.

Siedzimy dzisiaj pół dnia w domu, wieczorem po osiemnastej idziemy na działkę, zaczynamy ogarniać nasze ulubione miejsce na ogniska. Mamy trochę drzewa, Tata zrobi ławki i efekt uwiecznię na zdjęciu i wrzucę. Zastanawiam się tylko kto jeszcze odwiedza naszą działkę... Bo Tata mówił, że ktoś tam posprzątał, a później zrobił imprezę...
Trzeba naładować baterie na osiemnastą. Zrobiłam sobie obraz bloga i jestem z niego niesamowicie zadowolona, podoba mi się <3
Co jeszcze.. Mamy ładne zdjęcie z Misiakiem na schodach.
w sobotę jedziemy do ogrodu botanicznego, porobimy duuuuużo fotek.
Fajnie, że podobają się moje zdjęcia, ludzie twierdzą, że są przerabiane, a tak naprawdę nie są - i to właśnie jest najlepsze ;3
Michaś włazi mi pod stolik i trzyma mnie za łydkę, lecę.

Jeszcze wrzucę Wam fajną nutkę.
enjoy !


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz