18 września 2011

Como decir que me partes en mil
Las esquinitas de mis huesos,
Que han caído los esquemas de mi vida
Ahora que todo era perfecto.
Y algo más que eso,
Me sorbiste el seso y me desciende el peso
De éste cuerpecito mío
Que se ha convertío en río.
De éste cuerpecito mío
Que se ha convertío en río.



Me cuesta abrir los ojos
Y lo hago poco a poco,
No sea que aún te encuentre cerca.
Me guardo tu recuerdo
Como el mejor secreto,
Que dulce fue tenerte dentro.

Hay un trozo de luz
En esta oscuridad
Para prestarme calma.
El tiempo todo calma,
la tempestad y la calma,
El tiempo todo calma,
La tempestad y la calma.

Siempre me quedará
La voz suave del mar,
Volver a respirar la lluvia que caerá
Sobre este cuerpo y mojará
La flor que crece en mí,
Y volveré a reír
Y cada día un instante
Volveré a pensar en ti.

Sobota imprezowo zaliczona.
Tutaj na miejscu pozdrawiam Anes i Monisię moją < 3 :*
Nic mi się dzisiaj nie chce. Nawet kawa na mnie nie działa, normalnie zamuła na całego.
Michaś cały dzień praktycznie dzisiaj śpi, chyba Go coś łapie, bo już ma katar i jest marudny, chociaż może to ząbki. Nocka była niezła, obudził się tylko raz, zjadł kaszkę i spał do rana.
Jutro muszę wybrać się na zdjęcia, koniecznie.
I trzeba zacząć myśleć o wyjeździe na Śląsk, bo już dawno mnie tam nie było, a Michaś powinien poznać swoją rodzinkę od strony mamy.
We wtorek pasemka, a później dready znóóóów <3 stęskniłam się za nimi ;3
I zbieramy kaskę na stary outfit z przed roku, taaaaak ;x
Mój fullcap znowu wchodzi w grę ;d luuuuuubięęę to !


c o f n ą ć czas byłoby pięknie tak i znów te brązowe oczy czekoladowe.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz