13 lipca 2012

Znikam, blaknę, staję się przezroczysta.
Ostatnie wydarzenia, doprowadziły do tego, że cała moja pozytywna energia do życia wyparowała.
Nie będę ukrywać, jest źle na maksa. Sama nie wiem już jak się wygrzebać z tego doła w którym tkwię.
Ale głowa do góry, Kasien - damy radę ! Trzeba się zebrać w sobie, pocieszyć i zmobilizować do działania.
Nie mogę się doczekać września, normalnie nie mogę juuuuuż. Wtedy się wszystko zmieni, wiem to na pewno.
Moje hobby jak na razie stoi w miejscu i nie ma żadnych nowych zdjęć. Komputer mi się psuje, już na szczęście w sobotę naprawimy go. Musiałam połowę swoich fot wrzucić z kompa na kartę, zrobiłam porządek w folderach, jestem z siebie dumna, bo dawno tego nie robiłam i szczerze mówiąc, to jakoś nie mogłam się za to zabrać.
Michaś pomaga mi i uszczęśliwia mnie, i ogólnie to właśnie On jest jedynym promykiem szczęścia w tym całym gównie, które można nazwać życiem dorosłego człowieka.
Jak ja bym chciała wrócić do wieku 4-5 lat, wszystko wtedy było takie łatwe i proste.

Nie mogę zrozumieć mentalności ludzkiej.  Nie wiem jak można być zazdrosnym o rzeczy materialne, ogólnie nie wiem jak można być o cokolwiek zazdrosnym, na szczęście nie posiadam tej cechy.
A najbardziej dziwi mnie to jak można kłamać i wypierać się w kamienie, i 'odwracać kota ogonem' przed całym światem, zamiast przyznać się do błędu...
A czepianie się ludzi, po to by poprawić sobie humor to już w ogóle jest żałosne.
Oj Magda Magda, Od zawsze byłaś taka i nigdy chyba się już nie zmienisz.
Na szczęście ja potrafię ignorować takich ludzi jak Ty.
Tak więc na próżno się starasz koleżanko. (;

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz