Znikam, blaknę, staję się przezroczysta.
Ostatnie wydarzenia, doprowadziły do tego, że cała moja pozytywna energia do życia wyparowała.
Nie będę ukrywać, jest źle na maksa. Sama nie wiem już jak się wygrzebać z tego doła w którym tkwię.
Ale głowa do góry, Kasien - damy radę ! Trzeba się zebrać w sobie, pocieszyć i zmobilizować do działania.
Nie mogę się doczekać września, normalnie nie mogę juuuuuż. Wtedy się wszystko zmieni, wiem to na pewno.
Moje hobby jak na razie stoi w miejscu i nie ma żadnych nowych zdjęć. Komputer mi się psuje, już na szczęście w sobotę naprawimy go. Musiałam połowę swoich fot wrzucić z kompa na kartę, zrobiłam porządek w folderach, jestem z siebie dumna, bo dawno tego nie robiłam i szczerze mówiąc, to jakoś nie mogłam się za to zabrać.
Michaś pomaga mi i uszczęśliwia mnie, i ogólnie to właśnie On jest jedynym promykiem szczęścia w tym całym gównie, które można nazwać życiem dorosłego człowieka.
Jak ja bym chciała wrócić do wieku 4-5 lat, wszystko wtedy było takie łatwe i proste.
Nie mogę zrozumieć mentalności ludzkiej. Nie wiem jak można być zazdrosnym o rzeczy materialne, ogólnie nie wiem jak można być o cokolwiek zazdrosnym, na szczęście nie posiadam tej cechy.
A najbardziej dziwi mnie to jak można kłamać i wypierać się w kamienie, i 'odwracać kota ogonem' przed całym światem, zamiast przyznać się do błędu...
A czepianie się ludzi, po to by poprawić sobie humor to już w ogóle jest żałosne.
Oj Magda Magda, Od zawsze byłaś taka i nigdy chyba się już nie zmienisz.
Na szczęście ja potrafię ignorować takich ludzi jak Ty.
Tak więc na próżno się starasz koleżanko. (;
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz