26 lipca 2012

Moje Kochane małe.

 Moje małe szczęście. Dziesiątego sierpnia będzie miało już półtora roku.
Jak ten czas leci szybko, to niesamowite jest.
Wczoraj byliśmy na wieczornym spacerze, dziecko się wyszalało, po spacerze kąpiel, kolacja, zabawa z rodzicami i spanie. Spało do 10tej. Jestem w szoku. <3





Zrozumiałam dzisiaj, że osoba o której kiedyś mówiłam, że jest moją przyjaciółką, tak naprawdę jest zazdrosna o moje dziecko.
O miłość, którą daje mi Michaś, o wierność o to, że On zawsze ze mną będzie.
Normalnie nie mogę w to uwierzyć.
Wciąż wytyka mi moje błędy, wrzuca jakieś dziwne posty na swojego fotobloga , a tak naprawdę wychodzi na to, że chodzi tylko i wyłącznie o Michasia.
Dziwne jest to dla mnie, ponieważ ja nigdy nie zazdrościłam nigdy nikomu i nie wiem co to jest zazdrość.


Od zawsze wiedziałam, że jest fałszywa, ale jakoś przymykałam na to oko... A teraz jest coraz gorzej, jest tragicznie wręcz. Dziewczyna od zawsze była zazdrosna, ale teraz to nie może znieść tego, że ja mam moje małe serduszko, a Ona tak naprawdę nie ma nikogo przy sobie.

Czas przyznać się do błędu.

1 komentarz: